Ostatnie trzy dni karnawału: niedzielę, poniedziałek, wtorek do północy nazywano kusymi dniami lub krócej - kusakami. Dawniej używano jeszcze nazw: mięsopust i ostatki, które dotyczą ostatnich dni zapustnych obchodzonych hucznie z tańcami, kuligami wesołymi zabawami.
Podczas tych właśnie ostatnich dni przed nadchodzącym wielkim postem, starano się najeść do syta, wybawić, wytańczyć, wyśmiać, wykrzyczeć i pośpiewać:
Hulajta chłopaki, bo dzisiaj kusaki!
Hulajta a moją, a ja będę z waszą,
wasza kiszką opasana, a moja kiełbasą!
Źródło:
Z. Gierała, Cztery pory roku w obrzędach i podaniach ludowych, Warszawa 2010 r.
pl.wikipedia.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz