Wieś Podkońce położona jest w zachodniej części gminy Rzeczniów i powiatu lipskiego oraz na południu województwa mazowieckiego.
Miejscowość ta od północnej strony graniczy ze wsią Płósy, od wschodniej ze wsią Rzechów-Kolonia, od południowej ze wsią Kaniosy. Natomiast od strony zachodniej ze wsią Maziarze Stare i Prędocin należącymi do gminy Iłża w powiecie radomskim.
Podkońce należą do parafii pod wezwaniem NMP Matki Kościoła w Pasztowej Woli w dekanacie iłżeckim, diecezji radomskiej.
Najbliższe miasta: Iłża, Starachowice, Lipsko, Ostrowiec Świętokrzyski, Radom.

wtorek, 29 września 2015

Prace projektowe wieczorową porą

Jeszcze ciężko pracujemy o każdej porze dnia a nawet nocą żeby zdążyć z realizacją projektu dofinansowanego przez FIO - Mazowsze Lokalnie
Zobacz również na facebooku











A to wspomnienie babcinego ogródka. Oczywiście z malwą:)

Fot: MK

poniedziałek, 28 września 2015

sobota, 26 września 2015

Kolejne prace - walka z przeciwnościami

Pracujemy, gonimy - staramy się nawet o zmroku nadrobić stracony czas spowodowany suszą jaka dotknęła nasz region.
Niestety obecnie zatrzymuje nas deszcz i wszechobecne błoto.

Jeszcze dosypujemy, równamy, gładzimy...




aby móc wreszcie posadzić i podlać pierwsze rośliny


piątek, 25 września 2015

Uniwersytet Trzeciego Wieku powiatu lipskiego

2 października odbędzie się inauguracja pierwszego roku akademickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku powiatu lipskiego.



czwartek, 24 września 2015

Ogródki przydomowe na starej fotografii

Zbiórkę starych fotografii z ogródkami przydomowymi przeprowadziliśmy w ramach realizacji projektu "Podkończanie - Podkończakom, gościom i rodakom" z dofinansowaniem FIO - Mazowsze Lokalnie.
Jest ich niewiele ale dla nas bardzo cenne.
Dziękujemy za użyczenie. Jednocześnie prosimy o więcej.

- prawdopodobnie lata czterdzieste ubiegłego wieku (przesyłka od mieszkanki Koluszek)


- 1960 rok



- 1965 lub 1966 rok


- tu już lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku




niedziela, 20 września 2015

Ogródki przydomowe - 4 wspomnienie

Kolejne wspomnienie z serii: 
"A malwa kwitła w babcinym ogródku" 
napłynęło aż z Koluszek.

To wspaniałe wspomnienie przedstawia szczegółowy opis domu i obejścia z połowy ubiegłego wieku. O samym ogródku jest może niewiele ale piękna fotografia z komentarzem dopełnia treści.
Za przesyłkę bardzo dziękujemy i pozdrawiamy.

Oto fragmenty wspomnienia:

W obejście wchodziło się drewnianą furtką zamykaną na skobel, później na haczyk. Bramę stanowiły wrota. Składały się z dwóch skrzydeł. Do jednego z nich przytwierdzony był drąg, zakładany w wycięcie belki na których zostały osadzone. (…). Dom od drogi oddzielony był niewielkim ogródkiem. W nim prababcia zasadzała porzeczki, rabarbar, a także takie kwiaty jak malwy, lilie, niecierpki czy pachnąca maciejka. Po bokach rosły: szałwia, mięta i inne zioła. (…) naprzeciwko chałupy, pod dwoma jabłonkami, stał stół i dwie ławki. Można było w czasie upału zjeść tu posiłek lub wieczorem spotykać się z sąsiadami.  Całość była ogrodzona płotem ze sztachet. 
Mieszkanka Koluszek, wnuczka Józefa Pawelca

 


piątek, 18 września 2015

Przystanek autobusowy odnowiony

Kolejny punkt naszych założeń projektowych został osiągnięty. Przyczyniło się do tego dwoje młodych ludzi: Beata i Grzegorz, który pomalowali przystanek autobusowy farbą podarowaną przez sołtysa wsi P. Dorotę Dziura.
Mocno zapisane, pomazane ściany przez inną grupę młodzieży wymagały kilkakrotnego malowania.
Serdecznie dziękujemy młodym mieszkańcom za odnowienie przystanku a inne grupy użytkowników prosimy o poszanowanie cudzej pracy.
Ten obiekt służy wszystkim a w szczególności dzieciom i młodzieży uczącej się - dojeżdżającej do szkół.
Sprawmy aby osoby korzystające z przystanku mogły przebywać w bezpiecznym i schludnym miejscu.

Drogi użytkowniku:
SZANUJ - KORZYSTAJĄC

KORZYSTAJ - SZANUJĄC





Fot. MK

wtorek, 15 września 2015

Ogródki przydomowe - 3 wspomnienie

Kolejne wspomnienie z serii:
"A malwa kwitła w babcinym ogródku"


Ogródek przydomowy mojego dzieciństwa
Moje wspomnienia dotyczące dawnych ogródków przydomowych są dość odległe. To początek lat siedemdziesiątych.
Pamiętam, że ogródek spełniał co najmniej dwie funkcje:  małego warzywniaka oraz upiększał teren wokół domu a w szczególności ścianę frontową.
Wiosną zielony barwinek wypełzający spod podwaliny otaczał dom kobiercem ciemnozielonych liści z delikatnymi niebieskimi kwiatkami. Wśród tej zieleni pojawiały się słodko pachnące fiołki. Te kwiaty zawsze były ozdobą koszyczków z wielkanocną święconką.

niedziela, 13 września 2015

Wsparcie partnerów - przygotowanie terenu

Przygotowanie terenu pod przyszłe nasadzenia w wykonaniu strategicznych partnerów (sponsorów) firmy Gardener P. Andrzeja Fereńca i firmy "Ogrodnik" P. Edyty Fereniec oraz mieszkańców realizujących projekt z dofinansowaniem FIO - Mazowsze Lokalnie. Prace odbyły się w sobotę 12 września od wczesnych godzin rannych do wieczora.







Fot.MK

sobota, 12 września 2015

Ogródki przydomowe - 2 wspomnienie

Kolejne wspomnienie z serii:
"A malwa kwitła w babcinym ogródku"

Ogródek końca lat sześćdziesiątych - to co zostało w pamięci.
W zachodniej części ogródka były białe goździki warszawskie, pod oknem na środku tego okna duży kwiat bordowy (piwonia) i obok rabarbar.
Od strony drogi czyli południa na wprost dwóch okien domu też były białe goździki a dalej ostróżka niebieska, lilie św. Józefa, goździki kamienne kolorowe. Na środku ogródka był asparagus (sparagus). Natomiast pod płotem maciejka. Na poprzek płotu od strony sąsiada był buldok (nazwa miejscowa) i jaśmin.

Tutejsza

piątek, 11 września 2015

Zmagania z ogrodzeniem na finiszu

Prace ogrodzeniowe w ramach realizacji projektu "Podkończanie - Podkończakom, gościom i rodakom przy wsparciu finansowym FIO - Mazowsze Lokalnie powoli zbliżają się ku końcowi.

hurrra - ostatnia taczka zaprawy cementowej



długo oczekiwany montaż siatki ogrodzeniowej


jeszcze tylko jedna przeszkoda



walczymy z siatką dalej


wreszcie udało się!!!


zaskoczeniem finału dzisiejszych zmagań weselna niespodzianka


Serdecznie dziękuję kolejny raz niezawodnym wolontariuszom w imieniu Podkończan

sobota, 5 września 2015

Ogródki przydomowe - 1 wspomnienie

Pierwsze wspomnienie z wielu, które napłynęło na prośbę Grupy Nieformalnej Podkończanie realizującej projekt "Podkończanie - Podkończakom, gościom i rodakom" przy wsparciu finansowym FIO - Mazowsze Lokalnie.
Akcja zbiórki wspomnień i starych fotografii odbyła się pod nazwą: 
"A malwa kwitła w babcinym ogródku"

Kolejne wspomnienia i fotografie ukażą się wkrótce.

Ogródek przydomowy. Och od czego zacząć? Tyle wspomnień wręcz sentymentalnych.
Przejeżdżając przez współczesną wieś z ubolewaniem stwierdzam brak ogródków z bujną, kolorową roślinnością. Przeważają nasadzenia iglaków, tak zwanych tujek i zadbane trawniki. Moja babcia użyłaby słowa murawa.
Ogródki w Podkońcach w latach sześćdziesiątych były różnej wielkości. Przed starszymi drewnianymi domami ogródki bardzo małe, około 1 m szerokości. Przy nowej zabudowie murowanej już miały zaplanowany większy obszar. Część kwiatowa znajdowała się między domem a drogą, a część warzywno-zielna między domem a ogrodzeniem sąsiada. Ogródki o małym metrażu rozdzielano na pół. Oczywiście kwiaty od strony furtki. Całość ogrodzona płotem z drewnianych sztachet, czasem malowanych na olejno, wzdłuż których przebiegała wydeptana ścieżka. Kwiaty wystające za ogrodzenie muskały przechodnia. Nieodzownym elementem ogródka była ławeczka. Zwykła deska przybita do wkopanych pali znajdująca się przy płocie otaczającym ogródek. Bardzo często przy drodze lub na podwórku. Na tych ławeczkach spotykali się sąsiedzi wieczorami po zakończonych pracach.