"A malwa kwitła w babcinym ogródku"
Ogródek przydomowy
mojego dzieciństwa
Moje wspomnienia dotyczące
dawnych ogródków przydomowych są dość odległe. To początek lat
siedemdziesiątych.
Pamiętam, że ogródek spełniał co
najmniej dwie funkcje: małego
warzywniaka oraz upiększał teren wokół domu a w szczególności ścianę frontową.
Wiosną zielony barwinek
wypełzający spod podwaliny otaczał dom kobiercem ciemnozielonych liści z
delikatnymi niebieskimi kwiatkami. Wśród tej zieleni pojawiały się słodko
pachnące fiołki. Te kwiaty zawsze były ozdobą koszyczków z wielkanocną święconką.
Mama zajmowała się uprawą:
przekopywaniem, nawożeniem ogródka. Wybierała ciche i nasłonecznione miejsce i
tam robiła rozsadnik. Tam wysiewała nasiona kapusty i brukwi.
Następnie robiła rabaty i
wysiewała nasiona kwiatów. Były to lwie paszcze, nasturcje, nagietki, astry i
oczywiście maciejka. Obowiązkowo posiana pod oknami domu aby w ciepłe, letnie
wieczory cieszyć się wspaniałym zapachem.
W zacienionych zakątkach rosły
różne krzewy, byliny wśród, których był jaśmin, bez, lilie pomarańczowe inaczej
„smoluchy”, kolorowe malwy i floksy nazywane lokalnie „jadamusy, adamusy”. Same
się rozsiewały i nie wymagały specjalnej pielęgnacji.
Gdy sadzonki „rosady” kapusty i
brukwi wysadzono na pole ich miejsce zastąpiły krzaki pomidorów i papryki co na
tamte czasy było dość niezwykłe. Cieszyliśmy się smakiem dorodnych pomidorów do
późnej jesieni.
Współczesny ogródek różni się od
tamtego z mojego dzieciństwa. Schemat przeważnie ten sam. Zielona trawa, pośrodku
rabaty z kwiatami, wokół zielone krzewy: tuje, cyprysy, jałowiec oraz
plastikowe bociany, ptaszki, sarenki udające sielski klimat. Wszystko
oświetlone solarami aby w nocy też był efekt!
Owszem robi wrażenie ale czy
budzi zachwyt?
Wszystko jest oczywiste,
przewidywalne i przeważnie nudne.
Fajnie było obserwować budzące
się do życia roślinki kwiatów z posianych nasion i dojrzewające pomidory. Czas
oczekiwania był nagrodzony wspaniałymi barwami różnorodnych kwiatów, z których
na niedzielę robiło się przepiękne bukiety i ozdabiało dom. Wykorzystywane były
również do ozdabiania ziela na święto Matki Boskiej Zielnej przypadające na 15
sierpnia oraz ołtarzy na Boże Ciało i wianków.
Mieszkanka Podkońc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz