Wieś Podkońce położona jest w zachodniej części gminy Rzeczniów i powiatu lipskiego oraz na południu województwa mazowieckiego.
Miejscowość ta od północnej strony graniczy ze wsią Płósy, od wschodniej ze wsią Rzechów-Kolonia, od południowej ze wsią Kaniosy. Natomiast od strony zachodniej ze wsią Maziarze Stare i Prędocin należącymi do gminy Iłża w powiecie radomskim.
Podkońce należą do parafii pod wezwaniem NMP Matki Kościoła w Pasztowej Woli w dekanacie iłżeckim, diecezji radomskiej.
Najbliższe miasta: Iłża, Starachowice, Lipsko, Ostrowiec Świętokrzyski, Radom.

piątek, 2 grudnia 2016

Jaśki, Józki, Antki, Stanisławy

Dawniej ludzie żenili się za tak zwaną miedzą, w jednej wsi lub sąsiedniej aby nie rozdrabniać gospodarstw a łączyć z sąsiadem. Bardzo rzadko młodzi szukali partnerów z odległych miejscowości. Dlatego na wsiach powtarzały się nazwiska. W okolicy dominowały i nadal dominują nazwiska, np. Dziurów, Pastuszków, Tomanków, Wróblów. Imiona zarówno żeńskie jak i męskie również się powtarzały. Na jednej wsi było kilku Jaśków, Józków, Antków, czy Stanisławów i do tego Jankowych – noszących to samo nazwisko. Z tej przyczyny trzeba było nadawać przydomki – przezwiska. W ten sposób rozróżniano, którego Janka był Jasiek, Józek, Antek czy Stanisław. Często za przydomek stanowiła cecha związana z wyglądem czy stanem zdrowia, np. Jasiek Janka Kędzierzawego, Kulawego, Ślepego. Również od często używanego powiedzenia przez daną osobę, np. Jasiek Janka Psiajuchy, Psiakrew, Kurtkamać, Paniedziejku. Zwykle przezwiska wskazywały na wady i ułomności osób. Rzadko ale też zdarzały się przezwiska uwydatniające zalety, upodobania głowy rodziny, np. ojciec noszący buty z cielęcej skóry był Sakiem. Najwięcej przydomków było z racji wykonywanej pracy. I tak był Jasiek, Józek, Antek czy Stacho  Janka Handlorza, Kasiorza, Kowola, Łolejorza, Mietlorza, Młynorza, Rymorza. Wykorzystano również wydarzenia przeżyte i często opowiadane, np. osoba będąca w niewoli na robotach u niemieckiego gospodarza (z niem. Bauer) otrzymywała przydomek Bałorek i w ten sposób dzieci były Bałorkowe. Również na przydomek wybierano imiona męskie przodków: Kaźmierki od Kazimierza, Kubusie od Jakuba, Pietroki od Piotra, Symony od Szymona. Miejsce zamieszkania w charakterystycznym miejscu wsi było bodźcem do nadania przydomka nawet przy pojedynczym nazwisku występującym w tymże sołectwie, np. Jasiek, Józek, Antek, Stacho Janka spod lasu, z łąk, z pola, z końca.
Zdarzało się, że całe wsie otrzymywały przydomki (niektóre przetrwały do dziś) na podobnych zasadach jak rodziny, np. Kapuściorze, Staski, Sznurki. Również całe regiony, np. Scyzoryki.
Warto nadmienić, że kobiety wychodzące za mąż traciły swoje imiona przybierając imiona mężów. I tak były: Edziowo, Janiowo, Józkowo, Antkowo, Stasiowo, Tadziowo, Wackowo, Władziowo. Ważna była kolejna zasada, a mianowicie jeżeli męża nazywano zdrobniałe to żonę też tak nazywano.
W ten sposób ginęły przepiękne imiona żeńskie: Florentyny, Genowefy, Heleny, Marianny (imię Maria nie było nadawane gdyż było to imię Matki Boskiej).
Natomiast przy chrzcie z wody zaraz po porodzie dziecku choremu nadawano imię Ewa dla dziewczynki i Adam dla chłopca.
Dzieciom pierwszym zrodzonym z drugiego związku małżeńskiego nadawano również imiona po zmarłych pierwszych żonach, mężach ale w codziennym życiu używano innych imion dla tych dzieci (przeważnie drugiego imienia nadanego na chrzcie).
Zgodnie z następną zasadą po śmierci męża Janka, dzieci - Jasiek, Józek, Antek czy Stanisław nadal byli synami Jankowy (imię po mężu) nie Florentyny.
Obecnie, niektóre z tych zasad przetrwały i są używane do tej pory, a niektóre odeszły w zapomnienie. Dominuje forma grzecznościowa Pani, Pan przed imieniem i nazwiskiem.
Mariola Kruk

Dymek - Czy wiesz, że...
imię to osobiste, nierodowe miano człowieka używane obok nazwiska
 (w stosunkach nieurzędowych bez nazwiska)
 opracowała Krystyna Wójtowicz na podstawie 
Słownika języka polskiego. T.1. A-K. Warszawa 1983. s. 777




Powyższa praca opublikowana została w książce:

Kuferek pełen legend. Gmina Rzeczniów w  miejscowych opowieściach i przekazach
Rzeczniów 2016
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz