Zdarzało się, że całe wsie otrzymywały
przydomki (niektóre przetrwały do dziś) na podobnych zasadach jak rodziny, np.
Kapuściorze, Staski, Sznurki. Również całe regiony, np. Scyzoryki.
Warto nadmienić, że kobiety wychodzące za mąż
traciły swoje imiona przybierając imiona mężów. I tak były: Edziowo, Janiowo,
Józkowo, Antkowo, Stasiowo, Tadziowo, Wackowo, Władziowo. Ważna była kolejna
zasada, a mianowicie jeżeli męża nazywano zdrobniałe to żonę też tak nazywano.
W ten sposób ginęły przepiękne imiona żeńskie:
Florentyny, Genowefy, Heleny, Marianny (imię Maria nie było nadawane gdyż było
to imię Matki Boskiej).
Natomiast przy chrzcie z wody zaraz po
porodzie dziecku choremu nadawano imię Ewa dla dziewczynki i Adam dla chłopca.
Dzieciom pierwszym zrodzonym z drugiego
związku małżeńskiego nadawano również imiona po zmarłych pierwszych żonach,
mężach ale w codziennym życiu używano innych imion dla tych dzieci (przeważnie
drugiego imienia nadanego na chrzcie).
Zgodnie z następną zasadą po śmierci męża
Janka, dzieci - Jasiek, Józek, Antek czy Stanisław nadal byli synami Jankowy
(imię po mężu) nie Florentyny.
Obecnie, niektóre z tych zasad przetrwały i są
używane do tej pory, a niektóre odeszły w zapomnienie. Dominuje forma
grzecznościowa Pani, Pan przed imieniem i nazwiskiem.
Mariola Kruk
Dymek - Czy wiesz, że...
imię to osobiste, nierodowe miano człowieka używane obok nazwiska
(w stosunkach nieurzędowych bez nazwiska)
opracowała
Krystyna Wójtowicz na podstawie
Słownika języka polskiego. T.1. A-K. Warszawa 1983. s. 777
Powyższa praca opublikowana została w książce:
Kuferek pełen legend. Gmina Rzeczniów w miejscowych opowieściach i przekazach
Rzeczniów 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz